Dziś przedstawiam wam moją kolejną Pannę z serii California Girl. Barbie trafiła do mnie około rok temu. Dostałem ją w spadku po kuzynce, która uznała, że na lalki jest już za duża. Barbie była okropnie brudna i potargana. Na ciałku z jednej strony była "maźnięta" sprayem w kolorze złotym- to mnie najbardziej dobiło. Ale koniec końcem nadałem jej porządny wygląd, co by nie odstraszała innych barbiowatych w mojej kolekcji.
Powiem szczerze, że inne lalki z tej serii zachwyciły mnie bardziej niż sama Barbie- ona ma w sobie coś co mi nie odpowiada. Przede wszystkim nie podoba mi się rysunek i kształt oka, uważam, ze makijaż jest słaby- wygląda jak by był wyblaknięty......
Laleczkę, z racji tego, że na dworze jest bardzo zimno- odziałem w kożuszek. Bardzo podoba mi się jego kolor i krój. Pod szyją- co by Barbie nie zawiało- uwiązałem apaszeczkę. Bardzo podoba mi się nakrycie głowy lalki- nonszalancko przekrzywione lekko na boczek. Jestem dumny z efektu swojej pracy- szczególnie oczywiście z kożuszka- wydaje mi się, że wyszedł idealnie :)
woow, kojarzy mi się to z korzuchami z dawnych lat ;D
OdpowiedzUsuńa co do lalki. miałem ją w oryginalnym ciuchu i na początku mi się podobała... potem mi zbrzydła... taka nijaka mi sie zrobiła;p
więc chyba mnie rozumiesz o co mi chodzi z ta konkretną lalką :)
UsuńPiękny, super wykonanie. Lalkę miałam dawno, dawno temu, ale powędrowała na All, o ile dobrze pamiętam. Ładna jest ;)
OdpowiedzUsuńStarałem się, żeby była ładna.
Usuńśliczny!! bardzo lubię kożuszki, a ten do tego jest wyjątkowo ładny! podziwiam!! raczej nie szyjesz takich na sprzedaż?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komplement. Szyję tylko dla moich lalek, ale mogę zrobić wyjątek :)
UsuńWspaniały kożuszek ;) Moim lalkom przydałaby się zimowa garderoba, ale nie mam talentu do szycia ;p pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo nie jest takie trudne :)
UsuńBardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I really like was the jacket and hat. Keep in touch
OdpowiedzUsuń