Od pewnego czasu wzięło mnie znów ostro na szycie. Szyję co się da i gdzie się da :) Codziennie przeszukuję szafy, szafki, szafeczki, pawlacze, szuflady w poszukiwaniu choćby najmniejszej ilości materiału, która mogła by zainspirować mnie do szycia. Co z tego, że pod nosem będę mieć 2x2 metry pięknego dajmy na to czarnego materiału, jak nie będę go umiał wykorzystać. Będę ciąć, ciachać, przymierzać i okaże się że ze wspaniałego materiału pozostaną tylko marne ścinki.
Będąc u mamy w oko wpadł mi mały, malutki skraweczek ścineczki (tak naprawdę to była odpruta kieszeń od bluzki) i nagle dostałem olśnienia. Nawet wiedziałam, kogo ubiorę w strój, który już narodził mi się w głowie. Na warsztat poszła Barbie Fashion Play, którą poznaliście wcześniej. Postanowiłem całkowicie zmienić jej wygląd i stylizacje co by nabrała świeższego wyglądu. Włosy zamoczyłem w płynie, potraktowałem gorącą wodą i ślady po tych skrętach co wyglądały jak pudel znikły. Tak jak wspomniałem bluzkę lali uszyłem z kieszeni. Legginsy w kolorze chamsko różowym szyłem w pocie czoła, a potem tylko miałem problem z wywleczeniem ich na prawą stronę. Pomogłem sobie długą, wąską pęsetą. Strój dopełniłem tiulową, krótką spódniczką. Na nogi wbiłem barbietce kozaki i od razu zyskała nowy image :P Jest teraz bardziej różowa i przesłodzona niż na początku, ale wcale mi to nie przeszkadza. wręcz przeciwnie- bardzo to do niej pasuje. Uzupełnieniem fryzury jest wielka plastikowa kokarda zapożyczona od Cutie.
Lalka stoi na półce i bardzo cieszy moje oko. Paru znajomych stwierdziło nawet, że ten strój jest tak stworzony, że wygląda na Mattelowski. Nie mnie to oceniać. Mnie się poprostu bardzo podoba i tyle :)
Fryzura z tą kokardą świetna. Strój zresztą też Ci super wyszedł. Mnie uwodzi tiulowa spódniczka :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kreatywnym wiele nie potrzeba;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda całość- łącznie z legginsami, spódnicą, bluzką i kokardą. Sama bluzka ma świetny krój.
dobry krawiec z wszytskiego coś uciuła :D:D
OdpowiedzUsuństaram się uciułać :)
UsuńSuper strój ;D Sam bym w takim chodził, zamawiam w każdym kolorze ;D ;D ;D
OdpowiedzUsuńNa Tobie napewno będzie leżeć idealnie, lepiej niż na Baśce- jestem pewien :)
UsuńKochany nogi jak u gazeli, wdzięk łani na polanie, absolutnie idealne proporcje, taka Giselle może mi szpilki czyścić :D :D :D Buhahahaha Pozdrawiam ;)
UsuńNo no takiej reklamy nie powstydziła by się sama Anja Rubik :)Wróżę Ci wielką karierę w modelingu gdzieś za wielką wodą zapewne.
UsuńBardzo awangardowa lalka. Fason i kolorystyka stroju dobrana do stylu lalki. Ja bym raczej starła się wytłumić wszystkie różowatości... bo nie gustuje w landrynkowym stylu. Jednak całość jest ciekawym pomysłem.
OdpowiedzUsuńUważam, że do tej lalki róż pasuje idealnie, oczywiście w rozsądnych ilościach. Dzięki za komentarz.
UsuńZgadzam sie z Twoimi znajomymi, ubranko faktycznie wygląda jakby zostało zaprojektowane przez ludzi z Mattel, udało Ci się doskonale uchwycić ich specyficzny styl! Gdybyś nie napisał, że sam to uszyłeś to byłabym przekonana, że prezentujesz jakąś wersję Fashion Play.
OdpowiedzUsuńStarałem się, jak mogłem, by wyglądał realistycznie, jak z pod igły Mattela.
UsuńHello from Spain: the shirt is very cool. You do beautiful work. Keep in touch
OdpowiedzUsuń