sobota, 21 stycznia 2012

Panna "Jennifer"

Dziś pozowała mi do zdjęcia Panna Nikt- od niedawna Jennifer. Dzięki Staremu Zgredowi poznałem Ją nieco bliżej. Laleczkę całkiem niedawno dostałem wraz z Barbie Dance Magic od mojej kuzynki. Jennifer liczy sobie 30 lat- w przybliżeniu oczywiście- mniej więcej w tym okresie laleczka została zakupiona dla kuzynki. Niestety Wujek Google milczy na jej temat. W oryginale miała na sobie swoją "fabryczną" sukienkę- rodem z epoki wiktoriańskiej. Laleczka ma bardzo mocne i gęste włosy- za nic nie dało się ich wyprostować, więc po spa dostała ponownie burzy na głowie. Wzrostem przypomina lalki Mattel, tylko ma nieco większą głowę od nich.  
W mojej wersji ma sukienkę w kolorze wina ze złotymi akcentami. Bardzo pracochłonna okazała się góra kreacji ale wydaje mi się, ze jest ok. Siedzi dumnie na kanapie, którą zrobiłem sam. Ino buty psują efekt stroju, ale w planach mam tworzenie butów własnoręcznie. Do ozdoby urocza mała torebeczka z zamkiem na złotym sznurku i broszka na głowie, którą można przypiąć w dowolne miejsce.   







    

18 komentarzy:

  1. torba mnie zabiła. GENIALNA!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki dziewczyny :) Olu- chcesz taką samą ? Uszyję Ci :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę krótko - zajebiaszcza! Ma ładniejszą twarz niż moja i kieckę też :)

      Usuń
    2. Tylko szkoda, że nic nie wiemy o jej pochodzeniu, bo lalka nigdzie nie ma żadnej sygnaturki.

      Usuń
  3. Ze szyjesz ciuchy to wiem ale widzę ze juz i kanapę zrobiłeś ,torebkę no to teraz czekam na buty!bravo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę coś pokombinować, bo moje panny na bosaka chadzają :)

      Usuń
  4. Hello from Spain: I did not know this version of Barbie. You read that is more than 30 years. It is very good. I love the chair in which is the Barbie. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This is not a barbie. I only know the name is Jennifer. doll has no signature.

      Usuń
  5. ŚWIETNY BLOG! Niesamowite projekty, będę tu z chęcią zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzuciła mi się w oczy spineczka, świetny pomysł- strasznie mi się podoba! No i ten krój sukienki jest bardzo seksowny. Sama panna ciekawa, może kiedyś uda się ja zidentyfikować.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale Ci zadroszczę tej lali! Mam do niej sentyment.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kopara opada gdy widzę tą torebkę :). Piekna tak jak i caly strój.Super blog i dodaję go do obserwowanych. Zapraszam na mojego: http://lalkawdomku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy to kanapa wg Froggyprincess? Bo ja bardzo podobną popełniłam, ale moja tak ładnie nie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak, jej filmiki wnoszą dużo do mojego świata lalek :)

      Usuń
  10. Piotrusiu mówiłam Ci już że jesteś zdolniacha? Pewnie tak ale powtórzę raz jeszcze :) Jesteś bardzo zdolny! I pomysłowy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Jennifer. pamiętam ją z dzieciństwa, miała ją moja kuzynka. Niestety nie wiem co się stało z lalką. Mi została po niej torebeczka pochodząca z wymiany. Usilnie próbuję taką lalkę sobie odkupić. Niestety znaleźć coś o niej zakrawa na cud!
    ps. Śliczna torba :)

    OdpowiedzUsuń